Zespol niespokojnych nog

Ponieważ twoja nastoletnia córka nie jest już małym dzieckiem, prawdopodobnie nie akceptuje bezdyskusyjnie twoich rodzicielskich wartości i zasad. Ma rozwojowo ugruntowaną potrzebę pytania, dlaczego zajmujesz pewne stanowisko i podejmujesz określone decyzje. To nie to samo co kwestionowanie twojego autorytetu. Nie oznacza wcale, że nie okazuje ci szacunku. W miarę rozwijania coraz większej zdolności myślenia abstrakcyjnego twoja córka nabiera coraz większej umiejętności dostrzegania związków między pojęciami. Próbuje zrozumieć zasady leżące u podłoża twoich czynów. Czterdziestoczteroletnia Reesa tak opowiada o swoim zrozumieniu odmiennych umiejętności wychowawczych potrzebnych do komunikowania się z nastolatkami: „Zanim pojęłam, co mówi do mnie córka, stoczyłam z nią wiele bitew i przeprowadziłam mnóstwo rozmów z innymi matkami. Nieustannie zarzucała mi, że traktuję ją jak jej sześcioletnią siostrę. Byłam przyzwyczajona do surowych rodziców. Co powiedzieli, było święte; takie panowały reguły. Nie spodziewałam się, że córka będzie ze mną dyskutować, więc uważałam to za bezczelność i miałam jej za złe. Teraz wreszcie zrozumiałam, czym było dla niej kwestionowanie moich decyzji; to zupełnie odmienny proces”.