Wyciągnięcie kwintesencji ze swoich powodów, przesłanek, poglądów i zdrowego rozsądku może stanowić nie lada wyzwanie, niemniej jednak warte jest wysiłku. Korzyści stosowania reguły dwudziestu sekund kumulują się. Kiedy zaczniesz konsekwentnie jej przestrzegać, córka nie będzie się obawiała, że zostanie przytłoczona długim kazaniem; zamiast tego, oczekując rozmowy krótkiej i na temat, będzie w stanie skupić się na twoich słowach. Staraj się, by twój głos brzmiał swobodnie, mów przyjemnym, neutralnym tonem. Unikaj sarkazmu, goryczy, utyskiwania oraz jawnej wrogości. W przeciwnym razie nastolatki zareagują raczej na twój ton niż treść przesłania. Prawdopodobnie natychmiast przyjmą postawę obronną, będą ci przerywać albo wyłączą się z tego, co dla nich najbardziej bolesne. Jak radził dwa stulecia temu doktor Samuel Johnson: „Zamiast podnosić głos, powinniście wzmocnić argumentację”.