W zależności od tego, czy zechcesz, by córka podporządkowała się panującemu status quo, czy też myślała niezależnie, będziesz kładła większy nacisk albo na potrzebę posłuszeństwa, albo na prawo do sprzeciwu. To, czy chcesz, by twoja córka stawiała zadowolenie innych na pierwszym miejscu, spychając własne na drugi plan, będzie wywierało wpływ na twoje reakcje wobec ustalanych przez nią priorytetów. Czy oczekujesz od córki zadziorności, czy spolegliwości, szczerości w wyrażaniu opinii czy skrytości, naśladownictwa czy inicjatywy – to wszystko będzie determinowało, które z jej zachowań będziesz karać, tolerować, akceptować, a do których nakłaniać. Pomimo jak najlepszych intencji musisz pogodzić się z faktem, że relacje z córką prawdopodobnie nigdy nie osiągną ideału, zwłaszcza w okresie jej dorastania. Przynajmniej część twoich nadziei może pozostać niespełniona. Jeśli na przykład córka jest raczej osobą skrytą, prawdopodobnie nie zwierzy ci się dobrowolnie ze swych najskrytszych fantazji bądź osobistych szczegółów życia towarzyskiego. Jeżeli będziesz nakłaniać ją do ujawnienia tych sekretów, możesz poczuć się sfrustrowana trudnościami, jakie córka ma z oceną własnych emocji. Zależnie od własnych preferencji możesz postrzegać córkę jako osobę albo nadmiernie przylepną albo zbyt powściągliwą. Jak poradzić sobie z potencjalnymi źródłami tarć? Świadomość to połowa sukcesu. Drugą połową jest akceptacja. W którymś momencie zdasz sobie sprawę, że jedyne, co możesz zrobić, to pomóc określić i ugruntować mocne strony córki, jednocześnie spiesząc z pomocą w naprawianiu i kompensowaniu słabości. W ten sposób wasze stosunki zyskają najwięcej.