three women sitting beside table

Wybór batalii

Może się wydawać, że ostatnimi czasy twoje życie z dorastającą córką zamieniło się w jedną wielką grę uników. Tyle że gumowa piłka, którą córka nieustannie ciska w twoim kierunku, pociąga za sobą niekończącą się serię potencjalnych konfliktów. Wczoraj córka zeszła na dół w minispódniczce, która nie zakryłaby nawet pupy lalki Barbie; dzisiaj odmawia uczestnictwa w „idiotycznym” dorocznym zjeździe rodzinnym; w następnym tygodniu bez wątpienia wda się w długą telefoniczną pogawędkę z najlepszą przyjaciółką, rzekomo ucząc się do egzaminu końcowego, po raz kolejny odłoży domowe obowiązki na później albo oznajmi ci, że twoja nowa sukienka została zaprojektowana z myślą o osobie młodszej i bardziej filigranowej. Każde z tych wydarzeń, które mogą być frustrujące, męczące i bardziej niż odrobinę raniące, może doprowadzić w rezultacie do kolejnej awantury między wami. W zależności od tego, jak ci minął dzień i jaki jest twój próg tolerancji, możesz poczuć się pchnięta prosto w środek dobrze znanego scenariusza rodzinnego: zaciskasz pięści i ryczysz: „Jak śmiesz!”, „Zachowujesz się nie w porządku” albo wykrzykujesz jakże popularne: „Nie wychodź ze swojego pokoju, póki ci nie pozwolę!”. Jeśli zamiast krzyczeć, przełkniesz gniew, będziesz pewnie gotować się w środku ze złości, aż przysłowiowa para zacznie buchać ci z uszu. Takie sceny mogą czasem przeradzać się w udramatyzowane dąsy i kilkudniowe milczenie. Jeśli ty i twoja córka będziecie dalej podążać tą drogą, wydaje ci się, że wasza więź musi się zerwać, a wraz z nią prysną twoje zdrowe zmysły.