Kiedy starasz się zrozumieć córkę, uwaga powinna koncentrować się na tym, co czuje ona, nie zaś na tym, co możesz odczuwać ty. Aby zachować odrębność waszych doświadczeń, ważna jest znajomość własnej wrażliwości. Miej świadomość, co cię zazwyczaj złości. W ten sposób możesz się zorientować, czy doznania córki są problematyczne dla niej czy dla ciebie. Weźmy sytuację typową w życiu dorastającej dziewczyny: planowanie czegoś z przyjaciółmi. Dwie przedstawione poniżej matki przekonały się, że interpretują doświadczenia swoich córek przez pryzmat własnej wrażliwości. Czterdziestopięcioletnia Janet opisała siebie jako osobę wyjątkowo zorganizowaną, która musi planować wszystko z dużym wyprzedzeniem. „Doprowadza mnie do szału, kiedy ludzie nie mogą się zdecydować albo kiedy podejmują decyzje w ostatniej chwili. Stwarzało to poważne problemy pomiędzy mną a córką na początku jej okresu dojrzewania. Najlepsza koleżanka dzwoniła w sobotę po południu z propozycją na wieczór. Ja się denerwowałam, uważając, że koleżanka niewłaściwie traktuje moją córkę, no wiecie, że ją wykorzystuje, umawia się w ostatniej chwili, bo nie nawinęło jej się nic ciekawszego albo nie wypaliły jakieś plany. Córka wściekała się na mnie i mówiła, że nic nie rozumiem; że młodzież tak robi. Rzeczywiście, trudno było mi zrozumieć, że nie dostrzega w tym problemu”.
